W szkole podstawowej była wizytacja - przyjechał pan z kuratorium. w kategorii: Dowcipy o Jasiu, Śmieszne żarty o nauczycielach, Śmieszne dowcipy szkolne, Żarty o ocenach szkolnych, Dowcipy o nauczycielce. Dowcipy o dyrektorze. Pani pyta Jasia na lekcji, a on do niej: - Spieprzaj! Pani się zdenerwowała i mówi: - Jasiu idziemy do dyrektora, a Jasiu na to: - Nie idę do dyrektora bo mu śmierdzą nogi. Pani siłą zaciągnęła Jasia do gabinetu dyrektora i opowiedziała wszystko. Dyrektor zabrał mu telefon i dzwoni do jego ojca, a tam słychać: Pani w szkole mówi do Jasia w kategorii: Dowcipy o Jasiu, Śmieszne żarty o nauczycielce, Śmieszne dowcipy o śpiewaniu. Był raz Jaś, którego nazywali powolny. Pani w szkole woła go do tablicy i pyta: Na lekcji biologii dzieci mówią jakie znają rodzaje jajek. Dzieci mówią, że w kropki, w łatki, białe, szare, pomarańczowe. Zgłasza się Jasiu. - Proszę pani, ja widziałem czarne jajka. - Jasiu, gdzieś ty widział czarne jajka? - Na plaży u murzyna. - Boże Jasiu, siadaj, dwa. - Były dwa. - Jasiu przestań, pała. - Pała też Dowcip #23059. Po ulicy spacerują dwaj wariaci. w kategorii: Śmieszne dowcipy o wariatach, Kawały o samolotach, Dowcipy o prezydencie. Ojciec postanowił uświadomić syna, który idzie po raz pierwszy do szkoły: - W szkole będą ci różne rzeczy opowiadać ale w to nie wierz. Ciebie przyniósł bocian. Nie wytrzymam z tymi baranami! w kategorii: „Śmieszne żarty o nauczycielce”. Dzień przed wizytacją w szkole pani mówi do dziewczynek: - Dziewczynki, jak Jasiu powie coś głupiego to spuście główki i wyjdźcie. Jasiu dostał od taty 10 zł i poszedł do kiosku po zabawkę. Jasiu dostał od taty 10 zł i poszedł do kiosku po zabawkę. Nagle zaczął płakać, policjant pyta go: - Co się stało? - Zgubiłem 10 złotych. Policjant dał mu ze swoich ale Jasiu nadal płacze: - A dlaczego tym razem płaczesz? - pyta policjant. Jasiu po wakacjach przychodzi do szkoły. w kategorii: Dowcipy z podtekstem erotycznym, Dowcipy o Jasiu, Kawały o wakacjach, Żarty o Małgosi, Śmieszne kawały o nauczycielce. Jaś z Małgosią spacerowali sobie po parku. Dowcip #11238. Przychodzi Jasio to taty i pyta. w kategorii: Dowcipy o Jasiu, Śmieszne dowcipy o ojcu, Kawały o seksie, Śmieszne żarty o burdelu. Jasio przychodzi do domu po szkole i skarży się mamie: - Pan policjant, co stoi na rogu, powiedział, że mi nogi z dupy powyrywa! - To jest niemożliwe - mówi mama. Policjanci są po to by Pyta nauczycielka. w kategorii: Kawały o Jasiu, Śmieszny humor o nauczycielach, Śmieszny humor o nauczycielce. Jedzie Jasio autobusem. Nagle autobus się zepsuł. Wysiada kierowca i zastanawia się nad usterką.Nagle wychodzi Jasio i mówi: - Wiem co się zepsuło, ja wiem co nie chodzi. - Uciekaj mały. - Ale ja wiem co się zepsuło. i3XjFEF. obejrzyj 01:36 We're Getting Mutants in the MCU - The Loop Czy podoba ci się ten film? Jasiu wraca po lekcjach do domu i mówi: - Mamo juź nie będę chodził do szkoły! - Dlaczego? - Bo nauczyciel ciągle mówi i mówi. - A co mówi? - Tego akurat nie mówi... Treści społeczności są dostępne na podstawie licencji CC-BY-SA, o ile nie zaznaczono inaczej. Ładowanie... Przewijaj obrazki palcem w lewo Nauczycielka pyta dzieci: – Jakie warzywo sprawia, że oczy łzawią? – Kalarepa, proszę pani – wyrywa się z odpowiedzią Jasiu. – Nie Jasiu, zapewne miałeś na myśli cebulę. – Nie, proszę pani. Pani chyba nigdy nie oberwała kalarepą po jajach. Ładowanie...  Losowe Dowcipy: Amerykański i rosyjski generał pokłócili się o to, że w rosyjskim wojsku nie ma dyscypliny. Rosyjski generał woła: – Nieprawda! Jest nie gorsza niż u was! – Tak? To się załóżmy! Amerykański generał woła swojego żołnierza i mówi: – Bill, weź pistolet! – Tak jest! – Przyłóż go sobie do skroni! – Tak jest! – Naciśnij spust! Pif-paf żołnierz pada martwy. Na rosyjskim generale zrobiło to duże wrażenie. Woła swojego żołnierza i mówi: – Wania, weź pistolet! Wania bierze. – Przyłóż go sobie do skroni! Wania patrzy zdziwiony, ale przykłada. – Naciśnij spust! – Jak Boga kocham – mówi Wania i odkłada pistolet. – Dziewiąta rano, a generał już pijany….  Podchodzi facet do baru zamawia dwie setki, wypija… Na to barman: – Widzę, że nie jest dobrze. Mów pan co się stało to panu ulży. – Nie…. nie ważne… – No wyrzuć pan to z siebie to będzie lepiej. Po chwili zastanowienia facet zaczyna mówić: – Wie pan, poznałem fajną dupę, wszystko zajebiście, poszliśmy do jej domu, zaczynamy się pukać, a tu mąż wraca bo zapomniał laptopa. Ona każe mi się schować na balkonie, więc ja wyszedłem na balkon i zacząłem zwisać na rękach jak ten idiota. – Oooo to musiał pan się zdenerwować! – Nie. Nie to mnie zdenerwowało! Po chwili słyszę… a ona puka się z NIM! – Oooooo to musiał pan się ostro zdenerwować! – Nie. Nie to mnie zdenerwowało! Po chwili przez okno wylatuje zużyty kondom i ląduje na mojej głowie. – Uuuu to musiało ostro pana zdenerwować!! – Nie. Nie to mnie zdenerwowało!! Po chwili koleś wychodzi na balkon i leje mi prosto na głowę! – O kur… to musiał pan się maksymalnie zdenerwować!!!! – Nie. Nie to mnie zdenerwowało! Barman patrzy zdezorientowany… – To co pana tak zdenerwowało? – Wie pan co mnie zdenerwowało? To, że dopiero po tym wszystkim spojrzałem w dół i zorientowałem się, że mam metr do gruntu!  Spotyka się trzech kumpli: Jacek Michał i Jasiu. I zaczynają się przechwalać: Jacek: – A mój tata jest murarzem i jedną ręką może przewrócić dom. Michał: – Phii!!!! Mój tata jest żołnierzem i może jedną ręką przewrócić dwa domy! Jasiu: – A mój tata jedną ręką zatrzyma pędzący pociąg! Michał i Jacek: – A kim twój tata jest? Jasiu: – Maszynistą!  Jadą wariaci autobusem i zepsuł się autobus. Wariaci pouciekali tylko kierowca był normalny i poszedł zobaczyć co się zepsuło. Idzie jeden wariat i mówi: – A ja wiem co się zepsuło. – A idź mi stąd wariacie – odpowiada kierowca. Przychodzi po raz drugi i mówi: – A ja wiem co się zepsuło. – A idź mi stąd wariacie – odpowiada kierowca. Sytuacja powtarza się po raz trzeci a wariat mówi to samo: – A ja wiem co się zepsuło. Zdenerwowany kierowca pyta się: – No co? – Autobus. ZOBACZ WIĘCEJ DOWCIPÓW » Strona główna->Z życia szkoły->Figle i psoty