"Optima Cardio Kliniškai įrodyta, kad "Optima Cardio" sudėtyje esantys augaliniai steroliai mažina cholesterolio kiekį kraujyje. Didelis cholesterolio kiekis yra koronarinės širdies ligos išsivystymo rizikos veiksnys.30 g yra rekomenduojama Optima Cardio paros dozė, kurioje yra 1,6 g augalinių sterolių.Cholesterolio kiekio sumažėjimo 7-10 % efektas pasiekiamas per 2-3 savaites
Kup margarynę Optima Cardio 400g lub 225g lub Optima Cardio Potas+ 400g w sklepach Tesco Polska w okresie 8-21 października i skorzystaj z możliwości zwrotu zapłaconej kwoty! Wystarczy wypełnić
This is "Optima Cardio" by Garaz Miejsce Filmowe on Vimeo, the home for high quality videos and the people who love them.
Benecol o smaku masła Margaryna roślinna z dodatkiem stanoli roślinnych 225 g. Optima Cardio Margaryna roślinna z dodatkiem steroli roślinnych 400 g. 17.49.
Podwójne działanie Optima Cardio + Potas? My wiemy jaki wpływ ma na zdrowie, a Ty? Kliknij w zdjęcie i sprawdź!
Get Optima Cardio Potassium+ Margarine With Plant Sterols delivered to you in as fast as 1 hour via Instacart or choose curbside or in-store pickup. Contactless delivery and your first delivery or pickup order is free! Start shopping online now with Instacart to get your favorite products on-demand.
ARCY Optima to połączenie napoju owsianego (aż 38%) i olejów roślinnych (rzepak, kokos, shea) bez dodatku oleju palmowego o bogatej kremowej konsystencji i ARCY wspaniałym, wyjątkowym smaku. Jest w 100% wegańska, bez laktozy i konserwantów. Zawarty w niej olej rzepakowy jest źródłem cennych dla zdrowia kwasów omega 3.
Bank Muzyki Apollo Music. Reklama Optima Cardio, Muzyka "Zwierzyniec" theme Artist: Juliusz Borzym Cover by: Łukasz Targosz. Sprawdź Bank Muzyki Apollo Music.
var msgIsString = typeof event es posible mantener valores de presión sanguínea que no excedan los límites establecidos. Ser conscientes de la gravedad la crisis hipertensiva puede llevar al paciente a una insuficiencia cardiaca provocando a la larga una insuficiencia renal. Cardiol Farmacias
W 2022 roku skutecznie obniż poziom "złego" cholesterolu we krwi z Optima Cardio! ️ Wiesz, że sterole roślinne zawarte w Optima Cardio znacznie blokują poziom wchłaniania cholesterolu do krwiobiegu? Rozpocznij zbilansowaną dietę, bogatą w dobre tłuszcze i pożegnaj się z podwyższonym cholesterolem!
v9ww. Zachwyt współczesnego świata nad tzw. żywnością funkcjonalną jest tak wielki, że ludzie zapomnieli o zdrowym rozsądku. To, że większość konsumentów jest zbyt leniwa, aby poznać fakty dotyczące żywności to jedna strona medalu. Drugą jest to, że korporacje produkujące żywność funkcjonalną robią co mogą, aby pokazywać tylko te informacje, które służą promocji ich produktów a ukrywać to wszystko co nie służy ich biznesowi. Dzisiaj będzie o stanolach i sterolach roślinnych, które obniżają poziom cholesterolu oraz ustrzegą Cię przed zawałem serca. Przynajmniej wg. reklam, bo nauka, fakty, wyniki badań i doświadczeń pokazują coś to jest żywność funkcjonalna?Żywność funkcjonalna to taki rodzaj pokarmu, który „wykonuje” jakąś czynność. Np. podnosi odporność, likwiduje łysienie, obniża ciśnienie, podnosi aktywność umysłową i rozwija inteligencję. Albo zmniejsza ryzyko zachorowania na choroby serca i układu krążenia. I dzisiaj zajmę się tym funkcjonalną jest na przykład probiotyk Actimel, wspomniana margaryna Flora Pro Active czy Benecol albo Danacol obniżające cholesterol albo probiotyczne herbaty leczące zespół jelita drażliwego czy działające ciekawe, żywność funkcjonalna nie jest niczym nowym. Była wcześniej. Nie od dziś wiadomo, że przy zaparciach najlepiej jest jeść otręby albo suszone śliwki a na odrobaczenie doskonałe są świeże pestki z dyni. Problem pojawił się wówczas, gdy żywność funkcjonalna zaczyna być projektowana przez człowieka w konfiguracjach, które nie występują ani nie występowały w swojej naturalnej postaci w takim stężeniu, jak pojawiają się w produktach dostępnych w zrobić biznes na żywności funkcjonalnej?Na ludzi działają tylko dwie emocje, które sprawiają że chcą coś kupić: przyjemność oraz strach. Zazwyczaj robi się tak: produkuje się spot telewizyjny (a dokładniej całą kampanię we wszystkich mediach), który pokazuje konsekwencje jakiegoś przykład: osoba, która źle się odżywia cierpi na zaparcia. Zaparcia prowadzą do chorób układu pokarmowego oraz całego organizmu. Mamy strach. I teraz – jeśli chcesz łatwo, lekko i przyjemnie pozbyć się tego strasznego uczucia i poprawić swój żywot – zjedz nasz jogurt Activia i „będziesz czuć się dobrze”.Drugi obrazek: dziecko kicha i smarka, często jest przeziębione i siedzi w domu, gdy jego koledzy bawią się na śniegu. Chore dziecko to dramat dla rodzica. Ale oto przychodzi wybawienie: wystarczy pić raz dziennie buteleczkę probiotyku Actimel, aby podnieść odporność organizmu. Był strach – jest zadowolenie i równie ważne, w większości przypadków nie ma jednoznacznych wyników badań oraz testów, które potwierdziłyby skuteczność żywności funkcjonalnej. Organizm ludzki jest maszyną tak bardzo skomplikowaną, że fakt iż coś zostaje obniżone/podwyższone na skutek jedzenia jakiegoś specyfiku nie oznacza automatycznie, że zlikwidowane zostaną wszelkie bolączki, które powszechnie przypisuje się podwyższonym lub obniżonym stanom onego większości substancji oraz ich wpływ na funkcje organizmu ciągle pozostaje nieodkryty, co zobaczysz choćby oglądając popularny serial „Dr House” gdzie często diagnozy są wypadkową wiedzy, obserwacji, indywidualnego przypadku pacjenta i… szczęścia. Dlatego łatwo jest manipulować opinią publiczną oraz przekazem w mediach. A po co to robić?Kasa, kasa, kasa…W produktach tego typu kryje się ogromny potencjał ekonomiczny ponieważ rynek żywności funkcjonalnej rozwija się bardzo dynamicznie, a ceny takich produktów są wielokrotnie wyższe niż ich „niefunkcjonalnych” sytuacji, kiedy rynek dystrybucji produktów (czyli sklepy) się konsoliduje (czyli łączy w duże sieci) pozycja producenta jest coraz trudniejsza. Kiedyś miał tysiąc sklepików i każdemu mógł dawać inne ceny na swoją margarynę. Dzisiaj wszystkie się zrzeszyły w sieć i to one dyktują za ile chcą kupić towary żywność funkcjonalna jest zbawieniem dla gigantów korporacyjnych takich jak Unilever czy Kraft albo Raisio – a to dlatego, bo zamiast sprzedawać zwykła margarynę za 3,75 (Delma 500g) zł mogą sprzedawać margarynę co obniża cholesterol – za 20 i więcej złotych (Benecol 22 zł za 400g, Flora Proactiv 17 zł za 400g). A odpowiednia akcja marketingowa i szum medialny wokół „złego cholesterolu” zapewnia zbyt nawet przy tak wysokich wymyślił obniżanie cholesterolu?Wszyscy zostaliśmy przekonani, że zawał serca jest efektem złej diety, a dokładniej – podwyższonego poziomu cholesterolu. Przekonały nas – konsumentów – do tego publikacje w mediach na temat prac biochemika Ancela Keysa, który w 1950 zaproponował teorię którą później „udowodnił”, a stanowiła ona, że wysoki poziom cholesterolu oznacza zawał serca. Dlaczego „udowodnił” a nie udowodnił?Otóż wybrał on do swojej pracy 22 społeczności (narodowości) i zbadał w nich spożycie tłuszczów zwierzęcych (cholesterol występuje tylko w tłuszczu zwierzęcym) oraz ilość zgonów na skutek zawałów serca. Ale do opracowania wyników wybrał tylko 7 takich, gdzie korelacja mięcy konsumpcją tłuszczu a ilością zawałów była wysoka – czyli wraz ze wzrostem spożycia tłuszczu zwierzęcego, rosła ilość zgodnów spowodowanych chorobami serca, a tam, gdzie jadało się go mało – było mało wydawał się być oczywisty – dieta bogata w nasycone kwasy tłuszczowe (tłuszcz zwierzęcy) jest przyczyną zawałów serca. Problem w tym, że w pozostałych 15 krajach nie było żadnego związku więc je po prostu pominął aby dowód mógł być uznany za prawdziwy. Przykładowo zauważono tzw. francuski paradoks – Francuzi konsumują ogromne ilości tłuszczu zwierzęcego a zapadalność na choroby układu krwionośnego i zawały serca są statystycznie ciekawe, do badań zaproszono wyłacznie mężczyzn i to nie metodą losową ale wybierano konkretne osoby. Już kilka miesięcy po opublikowaniu wyników wnioski z tych badań poddano ostrej krytyce w świecie naukowym i podważono ich Keys w swoim życiu wielokrotnie zmieniał własne poglądy. W 1953 postulował, że wszystkie rodzaje tłuszczu zwiększają poziom cholesterolu, oraz, że za choroby układu krwionośnego tak samo odpowiedzialne są tłuszcze zwierzęce i roślinne. W latach 1957-59 głosił że wszystkie tłuszcze są takie same, potem że to uwodornione tłuszcze roślinne (margaryny) są problemem, potem, że tłuszcze zwierzęce są od dobrej woli badacza, mylne wnioski z badań zapoczątkowały wojnę z tłuszczem zwierzęcym i cholesterolem. I co równie ważne – teoria zapoczątkowana przez Keysa już dawno została obalona, choć jej zasięg był tak rozległy, że niektórzy uznają ją za stwierdzony fakt i pewnik. Nawet = zawał serca? Tak. Ale tylko w reklamie!Tak jak w przypadku każdego produktu decydującego o zdrowiu i życiu, również i na cholesterolu można zbić miliardy dolarów strasząc ludzi, jak to jego wysoki poziom ma rzekomo prowadzić do zawałów serca i choroby po Keysie podniesiono w mediach następujące fakty: u osób, które umarły na zawał serca znaleziono złogi cholesterolowe w żyłach i tętnicach. Wniosek: nadmiar cholesterolu odkłada się w tętnicach, blokuje je a to prowadzi do zawału i udarów. Logiczne prawda?Nikt nie promował już w mediach obalenia tych doniesień, kiedy ustalono że złogi cholesterolowe powstają w wyniku uszkodzeń tętnic, których przyczyn jeszcze nie znamy (wszystko wskazuje na wirusy i wolne rodniki). Cholesterol jest jakby brygadą ratowniczą, która stawia się w miejscu do tego dochodzi? Kiedy ścianka dowolnej komórki zostanie naruszona natychmiast zostaje „naprawiona”. A ponieważ nabłonek komórek składa się niemal wyłącznie z cholesterolu to jest on „wzywany” z krwi (dowozi go LDL) na miejsce zdarzenia, aby „zakleić” dziurę w ściance. I dzieje się to w organiźmie każdego ssaka (i wielu innych zwierząt). Gdy uszkodzenie zostanie usunięty, wówczas lipoproteina HDL „zabiera” brygadę ratowniczą cholesterolu rozcieńczając ją i wspólnie trafiają do wątroby. Dlatego HDL nazywany jest „dobrym”, bo poprzez ten mechanizm ułatwia obniżenie stężenia cholesterolu we zwłok osób cierpiących na choroby związane z metabolizmem tłuszczu (gdy organizm nie umie gospodarować cholesterolem – wrodzona, genetyczna hiperlipidemia) wykazały, że gromadzi się on w pierwszej kolejności w wątrobie, później w narządach wewnętrznych i skórze a na końcu tworzy złogi w naczyniach krwionośnych. Ale o tym już nikt nie trąbił tak głośno, bo to uszczupliłoby porftele wielu ogromnych firm żyjących z podsycania cholesterolowego strachu. Brzmi jak spiskowa teoria dziejów, prawda? Tak po prostu działa ten biznes! Wszystko jest opisane w tej książce (online w pdf, po angielsku), ze szczegółami. Zanim przejdę dalej, jeszcze jedna bardzo istotną przyczyną arteriosklerozy naczyń krwionośnych jest fluor zawarty w wodzie i paście do zębów. Badania dowodzą, że to fluor odpowiada za zwapnienie żył i tętnic oraz choroby układu krwionośnego. Obecny jest w postaci fluorku sodu obecnego w paście do zębów oraz w wodzie (niektóre kraje nadal fluoryzują wodę „w trosce” o zęby obywateli). Co równie ciekawe, fluorek sodu nie ma wcale działania przeciwpróchniczego (wręcz przeciwnie, powoduje próchnicę), natomiast ma je witamina D i nie ma żadnych skutków ubocznych. Wróćmy do – pole do nadużyćTłuszcz zwierzęcy i cholesterol są tematem o tyle wdzięcznym w „obróbce” marketingowej, bo… nie ma wzorca poziomu cholesterolu! Tak samo jak witamin czy mikroelementów!Zastanów się: jeśli zlecisz lipidogram przy badaniu krwi, otrzymasz zakres tolerancji dopasowany do Twojej płci i czasem do wieku. Do oznaczenia poziomu cholesterolu całkowitego oraz jego frakcji zupełnie nie bierze się czynników dużo istotniejszych jak na przykład grupa etniczna i genotyp, rodzaj aktywności zawodowej oraz życiowej, przebyte choroby oraz ogólny stan zdrowia w momencie słowy – ja, trzydziestoparolatek otrzymam te same zakresy tolerancji co inny mężczyzna w moim wieku, który jest cięzko pracującym na platformie wiertniczej Eskimosem, który nigdy w życiu nie jadł marchewki. Osoba w tej samej rodzinie, która jest po przeszczepie będzie miała te same „widełki” pomiarowe co zdrowy równolatek! Wegetarianin i mięsożerca, astmatyk i cukrzyk, sportowiec i przejaskrawiłem porównanie po to, aby uzmysłowić Ci jak różne metabolizmy mają ludzie – nie tylko na różnych kontynentach ale często w tej samej rodzinie!W efekcie – każdemu można powiedzieć, że ma za wysoki poziom cholesterolu. Skoro nikt nie zna punktu odniesienia to można dowolnie tym manipulować i to własnie robią koncerny farmaceutyczne i producenci żywności funkcjonalnej. Wspomniana wyżej książka (i link do niej w pdf) dość zgrabnie to i jogurty obniżające poziom cholesteroluSkoro cywilizacja znalazła już wroga numer jeden – można na tym robić biznes. Na pierwszy ogień poszedł rynek wyprodukował lek o nazwie ceriwastatyna, który po przejściu badań klinicznych został dopuszczony do obrotu pod marką Lipobay (Baycol). Jego zażywanie gwarantowało obniżenie cholesterolu – a przez domniemanie, o którym napisałem powyżej – miało chronić przed chorobami serca i układu kilku miesiącach okazało się, że lek trzeba wycofać z obrotu, ponieważ ilość zgonów i ataków serca jest tak duża, że kolos farmaceutyczny – firma Bayer – musiała odstąpić od jego produkcji i tego leku do obrotu było zgodne z literą prawa i regulacjami krajów, w których był sprzedawany – to znaczy lek miał przeprowadzone wszystkie testy i badania kliniczne. Dopiero obrót lekiem przyniósł śmiertelne żniwo na międzynarodową kijem go to pałką!Skoro nie wyszło z farmaceutykami – korporacje poświęciły swój czas i środki na poszukiwanie substancji, które potrafiłyby zredukować poziom cholesterolu i jednocześnie można byłoby je sprzedawać jako żywność. Funkcjonalną. To między innymi dlatego, że do wprowadzenia żywności funkcjonalnej na rynek nie potrzeba tak restrykcyjnych badań i dopuszczenia do obrotu. W USA rynku leków pilnuje restrykcyjna FDA. A żywności już i opatentowano technologię pozyskiwania stanoli i steroli roślinnych, które – to udowodniono bezsprzecznie (o czym za chwilę) – obniżają poziom cholesterolu we to są stanole i sterole roślinne?Zwierzęta, aby żyć potrzebują substancji budulcowych oraz regulujących ich metabolizm – hormonów. Do ich wytwarzania potrzeba wielu składników. Początkiem (prekursorem) większości z hormonów steroidowych jest cholesterol właśnie – kwas tłuszczowy pochodzenia zwierzęcego, który ludzie i inne ssaki mogą wytwarzać w swojej wątrobie. U roślin jest podobnie, z tym, że odpowiednik cholesterolu to fitosterol. Stanole zaś są syntetyzowane ze steroli w komórkach roślin. Innymi słowy, jeśli jemy rośliny, jemy też fitosterole. A jeśli jajko, boczek, kurę i cielęcinę – to jemy jaki sposób człowiek wchłania cholesterol?Aby zrozumieć działanie Benecolu, Danacolu czy Flory ProActiv pokażę najpierw jak wchłaniany jest cholesterol. Dzieje się to w jelicie jajeczko oraz cielęcinka, którą zjedliśmy zostaje strawiona i podróżuje sobie jelitem cienkim w celu wchłonięcia. W towarzystwie soli kwasu żółciowego (on również ma w swoim składzie cholesterol) z cząstek cholesterolu tworzą się grupki, tzw micele. I te micele dopiero mogą być wchłonięte przez wchłonięty cholesterol dzielony jest na 2 grupy: 60-70% trafia do krwioobiegu aby odżywiać komórki, pozostała część trafia żyłą wrotną do wątroby oraz dwunastnicy (tam jest magazynowany lub wykorzystywany do produkcji kwasu żółciowego). O typach cholesterolu i lipoproteinach (VLDL, LDL, HDL) i ich roli w organiźmie pewno kiedyś napiszę w osobnym jaki sposób sterole roślinne obniżają poziom cholesterolu we krwi?Jak wspomniałem, sterole roślinne są praktycznie klonami „zwierzęcego” cholesterolu. W jelicie cienkim, kiedy dochodzi do budowania micel cholesterolowych, roślinne sterole i stanole zajmują miejsce micel, która się tworzy jest skończona a wchłanianie ograniczone do proksymalnego (bliższego) odcinka jelita, więc pozostała część cholesterolu, która nie uformwała micel zostaje wydalona. Ponieważ z micele zawierają część fitosteroli to ilość wchłoniętego cholesterolu jest tylko odkryto ten fakt, powstały produkty obniżające poziom cholesterolu takie jak Flora pro-active, Danacol i Benecol i trafiły na światowe rynki ze swoimi agresywnymi kampaniami marketingowymi które umacniały tylko cholesterolową były często bardzo sugestywnyme – np. choć w spocie czy na pudełku produktu nie padało ani jedno słowo o obniżeniu ryzyka zawału albo choroby wieńcowej, wszystko sugerowało że produkt ze sterolami istotnie w ten sposób się to za pomocą pewnego zabiegu na przykład: „Chroń swoje serce przed zawałem! Spożywając produkt [nazwa] bogaty w sterole roślinne obniżasz poziom cholesterolu!”. Nikt tu nikomu nie obiecuje, że jego serce będzie ochronione. W komunikacie jest wezwanie do troszczenia się o serce oraz mowa o tym, że konsumpcja steroli obniża poziom cholestreolu co istotnie jest prawdą. Jednak ludzki umysł traktuje ten komunikat w sposób następujący: „Jeśli będę jadł [produkt] który ma sterole roslinne to obniżę poziom cholesterolu a więc ochronię serce przed zawałem„. Bezczelna manipulacja? To jeszcze nie wszystko!W Wielkiej Brytanii Unilever, producent margaryny Flora Proactiv miał problem po tym, jak umieścił tak „sugestywny” komunikat w reklamie. I później zmienił jej treść. Chodziło o dodanie bezprawne stwierdzenia oznajmującego jakoby Flora pozwalała utrzymać w zdrowiu naczynia krwionośne. Bo nigdy takiego działania w tej margarynie nie badano ani nie udowodniono. Chodziło o wywołanie „transpozycji” umysłu, którą opisałem sterole mogą być szkodliwe dla sercaDr J. Plat z kolegami z holenderskiego Uniwersytetu w Maastricht poinformował, że roślinne sterole mogą przyczynić się do rozwoju chorób serca bardziej niż podniesiony poziom cholesterolu. Ponieważ roślinne sterole są niemal identyczne jak cholesterol, Plat sprawdził czy oksyfitosterole (to utlenione fitosterole powstające np. podczas smażenia na olejach roślinnych albo po utlenieniu ich w organiźmie poczas procesów trawiennych) można odnaleźć w krwi. Oksycholesterol powstaje również podczas smażenia (utlenianie cholesterolu), z tą różnicą, że utlenia się w znacznie wyższych się, że we krwi są obecne owe oksyfitosterole, i to jest ich całkiem sporo. Znaleziono około 1,4% utlenionego sitosterolu. Wydaje się niewiele, ale to 140 razy więcej niż 0,01% utlenionego cholesterolu! Największe zagrożeniem jakie wynika z obecności utlenionych steroli w organizmie człowieka jest takie samo jak w przypadku tłuszczów trans (obecnych w margarynach na skutek uwodornienia [utwardzenia] olejów roślinnych). Sprowadza się to toksycznego oddziaływania na ścianki jelit oraz prowokacji procesów słowy, gdy jemy produkty smażone na olejach roślinnych powstają utlenione fitosterole (np. oksysitosterol) który działa toksycznie na jelito (pdf po polsku) i je uszkadza. Ulteniony cholesterol – równie toksyczny – również jest obecny ale jest go 140 razy mniej przy spożyciu tej samej dawki. Badania naukowe pokazują po raz kolejny, że smażenie na olejach roślinnych jest szkodliwe dla zdrowia. Ciekawe publikacje w tym temacie znajdują się także tutaj i sam jestem zwolennikiem picia niektórych olejów i oliwy ale wyłącznie w formie surowej, i tylko tych, które tłoczone są na zimno. A wszystko inne smażę na smalcu lub tłuszczu roślinne czyli jak zostać kobietąPonieważ sterole w roślinach pełnią zbliżoną funkcję do cholesterolu i konkurują z nim w naszym organiźmie są odpowiedzialne za deregulację gospodarki hormonalnej. Uogólniając – „upośledzają” produkcję testosteronu co często prowadzi do łysienia (również u kobiet) oraz w pewnym stopniu feminizują środowisko hormonalne mężczyzn. Z tego powodu też sitosteroli używa się w suplementach wspomagających leczenie prostaty (gruczołu krokowego).Ja nie mówię, że fitosterole są złe…Owszem, są dobre ale te, podawane w normalnym, naturalnym pożywieniu, które jemy na codzień – warzywach, owocach, nasionach i orzechach. Za naturalny poziom konsumpcji uważa się 3-5 mg na 1 kg masy ciała. Oznacza to, że przy mojej wadze 96 kg mogę bezpiecznie jeść ok 300-500mg fitosteroli. Fitosterole mają bowiem działanie przeciwzapalne, hamują odczyny alergiczne, pobudzają rozkład tkanki tłuszczowej, pobudzają procesy krwiotwórcza, chronią krwinki czerwone, zapobiegają kamicy i mają działanie jak mawiał Paracelsus: „Wszystko jest trucizną i nic nią nie jest! To dawka czyni truciznę!”. Producenci „zdrowych margaryn” zalecają spożycie na poziomie 2000mg na dobę (bez rozróżnienia masy ciała), bo ta ilość zapewnia obniżenie poziomu cholesterolu o 10%. Oznaczałoby to – dla mnie – przekroczenie dopuszczalnej dawki 4-7 krotnie!Przypomnę tylko że zwiększenie dawki ponad 6mg na 1 kg hamują androgenny wpływ męskich hormonów sterydowych ( testosteronu). Nie ma z tym żartów: dr Różański pisze: „Niektóre metabolity fitosteroli mogą naśladować w organizmie typowe hormony i konkurować z nimi o receptory w komórkach ciała, modyfikując w ten sposób wiele czynności fizjologicznych.” Konsekwencji tego „naśladownictwa” długo nie opublikowane w 2008 roku na ludziach i zwierzętach ujawniły, że sugerowanie iż żywność funkcjonalna stworzona do obniżania cholesterolu w istocie podwyższa ryzyko wystąpienia zawału serca. Rok później (2009) naukowcy poszli krok dalej: przebadali wpływ steroli roślinnych zawartych w tzw. „zdrowych margarynach” takich jak Benecol i Flora Proactiv czy „zdrowych jogurtach” takich jak Danacol. Wyniki badań były bezdyskusyjne: sterole roślinne te istotnie obniżają poziom cholesterolu. Drugi równie bezdyskusyjny wniosek był następujący: sterole roślinne zwiększają ryzyko chorób serca. Mimo to producenci nadal nazwyają swoje produkty „dobrymi dla zdrowia”.Popularna i powszechna idea jakoby produkty zwierzęce, a w szczególności tłuszcz (nasycone kwasy tłuszczowe) i białko miałyby w jakikolwiek negatywny sposób wpływać na ludzki organizm a w szczególności układ krwionośny i serce (z zawałami włącznie) nie ma absolutnie żadnego poparcia w danych i faktach włącznie z badaniami prowadzonymi na polu biochemi lipidów (tłuszczów).W tym miejscu wspomnę, że Dr Ancel Keys, który zapoczątkował tę ideę swoją hipotezą z 1953 roku i rozpoczął krucjatę pod nazwą „tłusta dieta powoduje choroby serca” nigdy nie sugerował zmniejszenia spożycia tłuszczu zwierzęcego. Zalecał zmniejszenie spożycia oleju nie można obniżyć do zera!Po pierwsze, byłoby to niebezpieczne. Cholesterol jest niezbędny do życia. Jest nie tylko prekursorem hormonów, ale przede wszystkim budulcem każdej komórki w naszym ciele. Odpowiada za wiele bardzo istotnych funkcji dlatego… organizm wytwarza go samodzielnie. I to w dużych ilościach!Okazuje się, że 80% cholesterolu wytwarzanego jest przez nasze ciało, a tylko 20% przyjmowane jest z pokarmem. Innymi słowy, wegetarianie, którzy przecież nie jedzą mięsa też mogą mieć podwyższony poziom cholesterolu jeśli ich gospodarka lipidowa jest zachwiana, bo ich wątroba wytworzy go nadmiar gdy brakuje go w pokarmie, a akurat trzeba odbudować komórki podczas lipidowa zawsze jest w stanie wewnętrznej równowagi: jeśli przyjmujesz za mało cholesterolu w pożywieniu, wątroba sama go wyprodukuje. Jeśli masz go za dużo – nie obawiaj się, nie wchłoniesz go całego. Wchłoniesz tyle, ile będzie możliwe podczas przesuwania pokarmu w jelicie, ilości stworzonych micel oraz soli kwasu żółciowego. Pozostała, niestrawiona część trafi do kału. Jeśli nie wierzysz, zrób test: zjedz kostkę masła i potem obserwuj kał. Zapewniam Cię że będzie miał luźną konsystencję i pływał po powierzchni wody – właśnie przez tłuszcz, który nie został ma związku między poziomem cholesterolu, a chorobami układu krążeniaZobacz video: Aborygeni mają najniższy poziom cholesterolu oraz najwyższy poziom zachorowalności na choroby układu krwionośnego. Szwajcarzy – dokładnie odwrotnie – wysoki cholesterol i niską wiedzieć więcej na temat ryzyka chorób serca i steroli, statyn i obniżania poziomu cholesterolu? Tutaj masz materiały do lektury dla ciekawych tematu (niestety głównie biochemia, naukowo i po angielsku): (red.) Oxidized plant sterols in human serum and lipid infusions as measured by combined gas-liquid chromatography-mass spectrometryEnig MG. Diet, serum cholesterol and coronary heart disease, in Mann GV (ed): Coronary Heart Disease: The Dietary Sense and NonsenseU. Ravnskov High cholesterol may protect against infections and atherosclerosisWeingärtner O, Böhm M, Laufs U. Controversial role of plant sterol esters in the management of sporo innych materiałów o cholesteroluTutaj świetna książka prof. Ravnskov’a na temat faktów dotyczących cholesterolu i manipulacji wokół jego roli w organizmie i wpływu na zdrowie i stan serca. A historia firmy Unilever z margaryną Flora proactive oraz kombinacje, jak zrobić ją „zdrową” i dochodową są tutajKilka ciekawostek, na koniecJa zawsze smażę wyłącznie na smalcu (wieprzowym, gęsim lub kaczym). Jeśli policzyć jajka, masło, smalec, boczek i oliwę oraz orzechy kokosowe – zjadam codziennie monstrualną ilość tłuszczu i cholesterolu. A mimo to, mój lipidogram rzadko przekracza 5 mmol/l cholesterolu całkowitego, zaś HDL zawsze jest wyższy od przyjęło się również, że nasycone kwasy tłuszczowe (zwierzęce) są „złe” dla naszego organizmu, smalec w szczególności. Jeśli i Ty tak sądzisz, musisz wiedzieć, że mleko kobiece podawane oseskowi składa się z tłuszczu mlecznego zawierającego 20% więcej nasyconych kwasów tłuszczowych niż słonina i smalec! Czy myślisz, że natura świadomie szkodziłaby młodemu życiu?I wisienka na torcie: sterole roślinne w Benecolu pozyskiwane są z pulpy sosnowej (mówiąc prościej, z trocin sosny), a w margarynie Flora Proactive z oleju sojowego. Więcej cholesterolu, sposóbów na obniżenie cholesterolu jest wiecznie żywy – jak pokazałem, głównie dzięki uczynnym przedsiębiorstwom, które dbają o to, aby nie brakło klientów na ich suplementy, farmaceutyki i żywność funkcjonalną. Napisz mi komentarz jeśli masz swoje zdanie na ten temat!Aktualizacja 03-07-2012: Właśnie opublikowano artykuł z wynikami badań przeprowadzonych na 1000 dorosłych, z których wynika, że przyjmowanie statyn powoduje zmęczenie i obniżenie ilości energii. Uczestnicy badania brali placebo (grupa kontrolna) oraz jedną z dwóch statyn (grupa eksperymentalna) a następnie oceniali na skali poziom swojej energii oraz zmęczenia po ćwiczeniach fizycznych. Okazało się, że wydolność i ilość energii osób z grupy eksperymentalnej była znacząco niższa niż z grupy kontrolnej, przy czym bardziej doświadczały tego kobiety.
Producent: Raisio Sp. Kategoria: Margaryna – tańszy zastępnik masła czy produkt wysokiej jakości? Margaryna Benecol – informacje o produkcie Nasza opinia o margarynie Benecol Margaryna Benecol – informacje o produkcie Margaryna Benecol to produkt firmy Raisio – fińskiego przedsiębiorstwa zajmującego się produkcją żywności. Jest to margaryna wytwarzana na bazie oleju rzepakowego z dodatkiem stanoli roślinnych o zawartości tłuszczu 35%. Nie zawiera aromatów i sztucznych barwników. Przeznaczona jest do smarowania pieczywa. Poleca się ją szczególnie osobom dbającym o zachowanie szczupłej sylwetki. Zalecana jest także przy diecie obniżającej poziom cholesterolu. Poza wersją klasyczną margaryny Benecol firma oferuje również jej inne warianty – Benecol z oliwą z oliwek, Benecol bez laktozy oraz Benecol o smaku masła. W skład margaryny Benecol wchodzą: woda, olej rzepakowy, estry stanoli roślinnych (stanole roślinne 6,6 g/100 g), tłuszcz roślinny (palmowy), skrobia modyfikowana, sól (0,3%), serwatka w proszku (z mleka), emulgatory (mono- i diglicerydy kwasów tłuszczowych, lecytyna słonecznikowa), aromaty naturalne, regulator kwasowości (kwas cytrynowy), substancja konserwująca (sorbinian potasu), barwnik (karoteny), witamina A, witamina D3. 100 gramów produktu dostarcza: 326 kcal (35 g tłuszczu, 2,7 g węglowodanów, 0 g białka). Średnia cena margaryny Benecol to 18-20 złotych za opakowanie zawierające 400 gramów produktu. Nasza opinia o margarynie Benecol Margaryna Benecol jest znanym i chętnie kupowanym produktem. Na rynku dostępna jest od dawna, a jej popularność nie słabnie. Odpowiadają za to przede wszystkim walory zdrowotne margaryny – Benecol ma klinicznie udowodnione działanie, które wspomaga obniżenie poziomu cholesterolu. Świetnie sprawdzi się również jako składnik diety odchudzającej – zawiera zaledwie 35% tłuszczu (w tym jedynie 5% tłuszczów nasyconych). Poleca się ją także osobom dbającym o linię oraz zdrową dietę. Na uwagę zasługuje jej naturalny i dobry skład. Margarynę Benecol produkuje się na bazie wysokiej jakości oleju z dodatkiem stanoli roślinnych – te zaś zapobiegają przedostawaniu się cholesterolu przez ściany jelita. Margaryna Benecol jest smaczna i ma przy tym gładką i miękką konsystencję. Bez trudu daje się rozsmarowywać na pieczywie, również od razu po wyjęciu z lodówki. Cena margaryny Benecol jest dość wysoka, ale jej stosunek do jakości wydaje się korzystny. Producent to natomiast znana i ceniona na całym świecie firma produkująca zdrową żywność. Podobne
banglainnedom i żywnośćmargaryna 0 kupi ponownie 24 dodanych recenzji Zobacz wszystkie opinie (24) O produkcie Margaryna Benecol w wygodnym opakowaniu 225g to odpowiednio wyważona porcja zdrowia. To idealny dla dwóch osób komponent codziennej diety. Składnikiem, który stanowi o wyjątkowości Benecolu jest pozyskiwany naturalną drogą roślinny ester stanolu. Badania naukowe dowodzą, że pozwala on znacząco obniżyć poziom cholesterolu. I to już w ciągu dwóch tygodni! Włączenie margaryny Benecol do codziennej diety oznacza nie tylko łatwy, ale także smaczny sposób na walkę z cholesterolem. Powstaje ona wyłącznie z najwyższej jakości wyselekcjonowanych olejów i tłuszczów roślinnych, nie zawiera konserwantów, a jest bogata w witaminy A, E i D3. Benecol Inne Dom i żywność Używam Benecolu od dawna. Stwierdzam jednak pogorszenie się jakości tego produktu. Odczucia smakowe i efekty zdrowotne mogą być subiektywne i nie zawsze wiarygodne. O pogorszeniu jakości produktu najlepiej świa... zobacz całą opinię Opinie Podobne produkty
Wiadomości Handlowe VI-VII 2014Published on Jun 30, 2014No descriptionWydawnictwo Gospodarcze